[iizabelaa]

Jak wrócę do domu to pochwale się wam tuniką jaka kupiłam na allegro,
już do mnie przyszła i fajnie lezy
A dzisiaj wylicytowałam płaszczyk za 61zł,
zobaczymy jak będzie na żywo wyglądał

Napisane przez laseczkaa

wyobrażam sobie pamiętam ja ja się wtedy czymś zatrułam i musiałam w ciąży jak temp przekroczyła 38 do szpitala na ip jechać jak sie denerwowałam , mnie na szczęście nie zostawili tylko zbadali i do domku wracałam .

ps. a w jakim szpitalu jesteś ? w Poznaniu czy nie ?

nie, u mnie w mieście

Napisane przez nuna_77

Jok po szpitalnych przejściach dziewczyn tez się trochę przestraszyłam, szlafroka u mnie brak, koszula, piżama jakaś jest.
Ja planowałam kupić szlafrok u lutym, marcu, hmm chyba troche za pózno

no ja postanowiłam jak najszybciej zaopatrzyć się w kosmetyczkę wypełniona miniaturkami,
najwyżej poczeka do porodu

Montii
ty jak masz takie długie skurcze to zadzwoń do gin,
nie ma żartów

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez niutka1

no, uff, odezwałas sie i wszystko jest w porządku
, no to na obserwacji cie potrzymaja, ciesz sie ze tylko do poniedziałku widze, ze pewnie masz lapka, to sie nudzic nie będziesz

mam nadzieję że tylko do poniedziałku
mam nadzieję, że wszystko będzie już ok, w sumie to dają mi tu tylko luteinę

mam lapka, ale jakoś nie korzystam z niego często, jakoś nie mam ochoty

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez monika267

Dziewczyny poradzcie mi co ja mam zrobic????/Bo juz sama nie wiem.Czy robie dobrze czy tez zle nie chcac sie z nimi spotkac????A nie chce sie przez nich klocic z Tż.Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego on sie tak zmienil???Ja nie bronie mu jechac do nich spotkac sie pogadac ale nie zeby na noc zostawal bo siostra ma urodziny albo cos na podobe.Doradzcie cos!!!


Wiem ze to troszke chaotyczne co napisalam ale to wszytsko bardzo mnie irytuje,martwi zarazem juz sama nie wiem

wyobrażam sobie jak się czujesz,
i jakie masz nastawienie do ludzi, którzy cię tak potraktowali

ale wg mnie powinnaś z nim pojechać w odwiedziny,
tak na próbę, zobaczyć co się będzie działo,
jak będą się zachowywać, traktować cię,

nie musisz z nimi mieć przecież super kontaktu,
ale okazjonalne wizyty 2 razy do roku cię nie zabiją
a na pewno dla tż będzie to dużo znaczyć,

i wyjdziesz przed nim na tą dobrą, że pomimo tego chamstwa z ich strony, chcesz dla dobra tż się z nimi spotkać

a co będzie dalej czas pokażę

ja kiedyś wyciągałam rękę do teściowej, właśnie dla męża i nie żałuję