[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Słuchajcie, jeśli Wojtek jutro nie załatwi niezbędnych spraw w Lublinie i będzie wracał, tak, jak zamierzał, w piątek, to nici z rozmnażania
Jest bardzo maleńka szansa, że mu się uda- a więc trzymajcie WSZYSTKO za to.
No nic, trzeba wrzucić na luz- co ma być, to będzie.

mam nadzieję że zdąży chociaż na styk

widzę go jak biegnie z peronu

nie śmiejem się, bo to powaga temat

zadziwia mnie jak czasem prozaiczne zadanie zmienia sie w logistyczną gimnastykę

pajęczyna czynników - a cel zacny