2010-12-10, 09:50
|
#1608
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.
Cytat:
Napisane przez nuna_77
Samma Mia nie staram się na siłę zrobic z niego ojca, zreszta juz i tak nim jest.
Na usg nie przyszedł z mama tylko na wcześniejsze spotkanie. Zastrzegłam , że jak przyjdzie z kimś na usg to na pewno nie zobaczy dziecka.
Moze moje pisanie jest mało zrozumiałe, ale ktos kto nie był w takiej sytuacji nie wie do końca jak by sie zachował.
On na wieśc o ciąży sie ucieszył , bardzo.
Planowaliśmy ślub, sala, goście wszystko było załatwione. Ja nie nalegałam na slub, on bardziej chciał.
Dwa tygodnie przed ślubem pojechał do rodziców coś załatwić i już nie wrócił.
Moja córka jest dla mnie najwazniejsza i zawsze tak było, na początku nie mogła go zaakceptować i sie wachałąm czy powinna z nim byc,l ale po wizycie u pani psycholog ich relacje sie poprawiły.
To nie jest tak , że ja zabiegam czy wyciagam do niego reke, on czasami napisze smsa to mu odpowiem.
Moze źle mnie zrozumiałyscie, staram się otrząsnąć i szukam wsparcia, nikomu nie życze podobnej sytuacji.
|
Słońce nie denerwuję się tymi forumowymi radami,
bo tak na prawdę żadna z nas Was nie zna,
nie jest w twojej sytuacji,
nie wie jak to wszystko na prawdę wygląda,
tylko ty masz pełen obraz informacji 
i wiesz każda z nas z tego co napiszesz buduje w swojej głowie własny obraz twojego związku
mogę sobie tylko wyobrazić jak może być ciężko kiedy jest się w ciąży i zostawi cię facet, który obiecywał ślub i wogóle 
trzymaj się 
może jeszcze się wszystko z nim ułoży ... on coś zrozumie
---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------
A tak wogóle to nie było mnie 1 dzień na forum i już tyle do nadrobienia 
Cytat:
Napisane przez aja1
Wiesz normalnie mam mniej, teraz się im urosło, przy karmieniu to znów będę wyglądać jak mućka 
I dlatego nie mogę znaleźć koszuli, wszystkie jakieś takie małe w piersiach, będę musiała poszukać w typie "babcinej" 
|
ja mam już prawie 100 cm 
czyli tyle co w brzuchu 
i noszę miseczkę E, boje się o te moje piersi
|
|
|