[acelinka]

Napisane przez silvyetta

Hej magolinkaniestety najgorsze w mojej pracy jest wlasnie to,ze mam wrazenie,ze caly czas w niej siedze.na wolne na razie nie mam co liczyc,nasz sklep jest zamkniety 4 dni w rokumam nadzieje,ze chociaz 4-5 dni uda mi sie wyzebrac na wielkanoc to do Pl polecimy
ja nie cierpie myc glowy,a musze codziennie rano,bo strasznie mi sie przetluszczaja wlosy,a do tego sa dosc dlugie,sporo za lopatki
o

nie weiem co w tym jest ale ja tez nie lubie myć włosów
na szczęście nie muszę codziennie myć, ale i tak jakoś nie wiem dlaczego nie lubie a z rana tym bardziej
oby się udało to wolne załatwić

certi, boski sylwester będzie odpoczniecie i wrócicie jak nowonarodzeni

a ja się już nie moge doczekac naszego sylwestra tak mi się chce tańczy chyba za dużo imprezek w tym roku było a teraz z weseliskami cianko będzie bo już tylko moja kuzynka została a jej nie śpieszno do ślubu
wracając do sylwestra to pytałam wczoraj brata co i jak z tym sylwkiem, a że on ma urodziny to go pytalam jakie "wkupne urodzinowe" mamy mu przynieść, to powiedział że karton wódki ciekawe czy ja po 24 dostane od niego karton wina na urodziiny, ale byłoby nam wesoło jakbyśmy top wszystko wypili

magolinko, tez uwielbiam tą surówke miałam w sobote

gospelko takie zasilaczedo lapa kosdztują od 60 zł (w carrefourze widziałam) a najdroższy do był w media markt po 150. Ja też musze kupić nowy
pyszne muszą być tw Twoje pierniczki, moż eteż spróbuje ja zawsze robie takie ciasteczka maślane z czekolada na wirzchu, pychotka chyab też się za nie wezme w tym tygodniu

Napisane przez asiulek1705

Hello! Melduję się na chwilę dziękuję za kciuki za TŻta!!! przeszedł pomyślnie rozmowę kwalifikacyjną i dostał się do ostatniego etapu, który odbędzie się 27 grudnia... Szk0da tylko, że ostatnio znowu się między nami popsuło i to bardzo. Od 2 dni prawie w ogóle się do niego nieodzywam, bo przegiął totalnie i coś we mnie pękło. Jak na złość teściówka dziś ma przyjechać, właściwie to się wprosiła, nie pytałą czy mamy czas, co robimy, tylko powiedziała, że wybiera się do nas. Szkoda gadać. A ja jestem przeziębiona i źle się czuję, a będę musiała robić dobra minę do złej gry

no to gratki dla tż'ta , będę trzymac kciuki a my z tż 27 mamy rocznicę - 5 lat razem

kochana musicie rozmawiać o takich rzeczach, o tym co Was boli i przeszkadza, bo inaczej się nie da. Trzymam kciuki oby wszystko się ułożyło .

Ja w sobote tez miałam z tż'tem starcie, padło wiele przykrych słów, no ale przeprosił i w sumie jest ok ... we mnie to jescze siedzi ale w sumie może i miał racje tylko źle to wszystko powiedział i zbyt się emocjonował tym ... dobrze że zrozumiał, że źle to wszystko ujął i wyolbrzymił, chociaż tyle.

certi ciesze się że choroba powolutku odpuszcza

jejciu, laski ale miałam fajny sen ... śniło mi się ze poejchałam do mojej przyjaciółki do Giżycka bez tż'ta co prawda ale było super fajnie.. a potem się obudziłam
będe namawiać tż'ta, żeby w przyszłe wakacje pojechać na Mazury do Giżycka i do Doby ...

ale mnie wcozraj mama powaliła na łopatki, wchdzimy do niej na urodziny a ona mówi że jej się śniło, że rozmwiała z ciocią i ciocia mówi do niej że ja jestem w ciązy, a moja mama zdziwiona że nic nie wie i potem ciocia jeszcze powiedziała ze będzie chłopak i że mówiłam ze nazwę go Sergiusz

jejciu, straszliwego lenia dzisiaj mam, najchętniej zostałbym w domu