Dot.: A gdzie gdańszczanki? ;)
[1=f154c2744ba0c8b7d0fb1b5 23e73ac052b4c9473_6387eeb 28dd5f;23800204]jabłuszko 
się z sankami do komunikacji nie wcisnę 
zawsze zostają własne nogi i oblodzony chodnik [/QUOTE]
moje to jest coś pośredniego pomiędzy jabłuszkiem a taką giętką szuflą. bo od tradycyjnego jabłuszka większa, a i mogła robić za łopate do śniegu, bo miała takie wyżłobienia. takie dwa w jednym 
to sie moją babcie napadnie ma chyba jeszcze w piwnicy dwie pary. będziemy się wymieniać jak w zerówce
__________________
mam niską tolerancję na łańcuszki szczęścia i na linki do konkursów, proszę nie wysyłaj mi ich.
!szukam podręczników do nauki esperanto.
|