2010-12-17, 22:16
|
#25
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
Napisane przez żurawinka
Niestety bardzo mi to przypomina historię jednej kolezanki która w ten sposób zaczęła flirtować - nudziła się, wskoczyła w małżeństwo zbyt szybko, mąż był ideałem - a potem nie wiedzieć czemu ten flirt przerodził się w romans. Rozbita rodzina, małżeństwo, życie w trójkącie żeby nikogo nie skrzywdzić...
Zaczyna się niewinnie od zabawy, kończy na zszarganych nerwach. Czy ten flirt jest tyle wart?
Smutne kiedy sie czyta takie historie, a już wogóle jak czytam - bądźcie przyjaciółmi z "panem od flirtów"
|
"Ale przecież flirt to nic złego". Szkoda tylko, że wiele związków się kończy przez takie niewinne flirty. Wiele też niestety nie kończy się szczęśliwie
|
|
|