Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - co robicie w sytuacjach kiedy facet przestaje sie odzywac bez slowa?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-12-19, 11:32   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: co robicie w sytuacjach kiedy facet przestaje sie odzywac bez slowa?

Cytat:
Napisane przez paxton_thineig Pokaż wiadomość
pytanie jak wyzej w temacie.

ostatnio zastraszajaco duzo takich.. mysle, ze znacie ten schemat - spotykacie sie pierwszy raz, cos iskrzy.. pozniej on dzwoni, chce sie umowic, umawiacie sie pare razy, spedzacie fajnie czas.. i nagle cisza.. - to znam z historii innych kobiet.. natomiast mi sie trafil ostatnio delikatny odchyl od normy, bo wydzwanial wieczorami i proponowal spotkania.. i jeszcze to haslo: 'NO CHYBA, ZE NIE CHCESZ' na co ja, ze ok, ze fajnie.. i konczy rozmowe mowiac: 'to ja sie odezwe koncem tygodnia', po czym CISZA! BEZ SLOWA! dla mnie to taki brak wychowania, ze szok przeciez nie znam go na tyle, zeby pojsc sie wieszac nawet jesli by mi napisal 'sorry, zmiana planow, nie spotkamy sie' dla mnie to przerazajaca niedojrzalosc. Rozumiem - cos wypadnie i nie moge, ale, zeby NAWET o tym nie poinformowac? ok, nie znalismy sie dlugo, ale uwazam, ze wystarczajaco, zeby sie pofatygowac i napisac cokolwiek.. pare spotkan, pocalunki - mysle, ze wystarczy.

no i co ja mam teraz robic? spotkanie mialo byc na piatek, mamy niedziele i CISZA. Najchetniej bym to olala, ale stwierdzam, ze nie mam juz nic do straconego, bo koles jest u mnie spalony i mam ochote mu cos napisac, ze becwal.. ale z drugiej strony mam wrazenie, ze jak cokolwiek napisze, to pomysli, ze mi zalezy, a tak nie jest.. ja po prostu mam ochote dac ludziom do zrozumienia co mysle o takim braku wychowania i dojrzalosci. Po co sie w ogole fatyguje i w dodatku kompromituje dzwoniac i proszac o spotkanie, skoro i tak w efekcie koncowym po prostu to po***al

Dziewczyny, co napisac w sms-ie? na razie sie ani slowem od tego jego ostatniego telefonu nie odezwalam.. chcialabym to dyplomatycznie rozegrac - nie chamsko, nie wylewnie, ale tak, zeby po prostu wiedzial, ze burak

trzeba znalezc jeden, dobry sposob jak pogonic takich typow, bo zastraszajaco duzo ich.

dodam, ze sprawa nie rozgrywa sie miedzy dziecmi.. on ma ok. 30, ja skonczylam juz 25.
Moim zdaniem prawdopodobne są dwie wersje:
- facet nagrywał sobie kilka spotkań i wybrał to, które najlepiej rokowało (Ciebie olał, bo po co ma się fatygować i dawać znać, że jednak nieaktualne, lepiej zostawić sobie furteczkę i potem ściemnić, że się np. telefon zgubiło, aby mieć nadal Cię "w zapasie),
- facet liczył na szybkie "zaliczenie", a że Ty jednak wydałaś mu się za trudnym materiałem "do urobienia", więc dał sobie spokój ze sprawą.

Tak, czy inaczej: coś mu w Tobie, czy tej sytuacji nie spasowało, a że ma poważne braki w dobrym wychowaniu, to nie dał Ci znać - tylko tyle i aż tyle. Nie ma co rozkminiać, dorabiać filozofii - najwidoczniej nie ten czas, nie ten facet, nie ta aura.

Chcesz mu dopiec? Szkoda Twojego czasu. Tym bardziej, że jeszcze sprzeda Ci jakąś prawdopodobną historyjkę, że ble ble ble coś mu się tam przydarzyło i jeszcze niepotrzebnie nabierzesz wątpliwości. PO prostu nie odpowiadaj na jego SMS-y (możliwe, że się jeszcze odezwie, jeżeli traktuje Cię jak "furteczkę").
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując