2010-12-19, 23:46
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5
|
Brak ochoty na seks u 19 latki?
Wiem, ze powstalo mnostwo watkow na ten temat, chcialabym jednak opisac swoj konkretny przypadek i uzyskac jakas porade, bo sama nie wiem co robic.
Mam 19 lat. Moj chlopak jest ma 26 lat i jestesmy razem 2,5 roku. Niemal od poczatku wspolzyjemy i przez pierwsze 1,5 roku seks byl nieziemski. Kochalismy sie bardzo czesto, mialam duza ochote, praktycznie za kazdym razem jak sie spotykalismy. Potem rozstalismy sie na pol roku, kilka razy w tym czasie spotkalismy sie i zla kazdym razem ladowalismy w lozku. Pol roku temu wrocilismy do siebie i chociaz nasze relacje w zwiazku ulegly duzej poprawie to niestety sytuacja w sypialni zmienila sie diametralnie.
Niemal od poczatku oboje stracilismy zainteresowanie seksem. Przytylismy ladnych pare kilo i przyznam szczerze, ze nie wygladalismy juz tak fajnie jak kiedys ;-) Uwazalismy, ze ten brak ochoty spowodowany jest wlasnie spadkiem wzajemnej atrakcyjnosci. Uznalismy, ze czas wziac sie za siebie - oboje przeszlismy na diete. Teraz, szczupli znow i 'piekni' mielismy z wielka ochota wskakiwac do lozka, ale...
Moj chlopak owszem nabral z powrotem ochoty. Chce sie kochac, ciagle sie do mnie dobiera, a ja? Nadal kompletnie nei mam ochoty na seks, mimo, ze uwazam swojego faceta za naprawde atrakcyjnego i w ogole nie poszukuje nawet wzrokiem innego 'potencjalnego kochanka'. Kocham go i jest mi z nim dobrze, jednak jak juz sie kochamy to seks nie sprawia mi przyjemnosci, czuje naprawde NIEWIELKIE podniecenie... On sie zlosci, nie wie o co chodzi, ze ja ze swietnej, uwielbiajacej seks kochanki stalam sie narzekajaca baba, wymigujaca sie bolem glowy. Udaje orgazmy, zeby seks sie szybko skonczyl, nie mam ochoty zadowalac mojego partnera...
Dodam, ze jak sie zeszlismy to zarowno on narzekal na to, ze jestem gruba i go nie podniecam jak i ja na niego... Z tym ze jego poczucie atrakcyjnosci wrocilo, a moje nadal lezy w gruzach Nie biore tabletek, bo pomyslalam ze to przez nie, jednak nic nie uleglo poprawie... Pomocy, bo juz naprawde nie mam pojecia co z tym zrobic.
|
|
|