2010-12-20, 20:01
|
#104
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Proszę, pocieszcie mnie.
Cytat:
Napisane przez Wilkowska
Nie o kawałek penisa, tylko o to, że nie poświęcał mi uwagi, chociaż mieliśmy tak mało czasu dla siebie, rzadko kiedy miał "inicjatywę" wieczorem. Czasami będąc w domu, więcej rozmawiał z córką niż ze mną.
Za swój błąd uważam to, że sama tego nie próbowałam zmienić.
|
a ty jemu poswięcałaś swoją uwagę? czy tylko czekałas aż on sie postara, on zainicjuje,... bo rozmawiał z córką nie ze mną.
w zwiazku liczyłaś sie tylko ty i to tylko tobie powinien poswięcac swoja uwagę.
a nie na tym to polega.
zwiazki powinny opierać sie na wzajemnych relacjach.
skoro rzadko miał "inicjatywę" to trzeba było ja przejąć (niektórzy faceci ponoć to lubią).
skoro było nie tak z temeperamentami trzeba było zastanowic się jak go nakręcić i na nowo rozkochać...
a tłumaczenie że nie było czasu bo praca na inne zmiany, no wybacz ale od czego są urlopy albo chociaż rozmowa na ten temat typu "wiesz malo czasu ostatnio ze soba spędzamy. czy masz teraz wolne w weekend?"
no ale łatwiej było zaspokoić swoje przyjemności poza związkiem, aniżeli raz zamiast pomysleć JA, moje, to zastanowić się co ON czuje, jakie sa JEGO potrzeby.
|
|
|