|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXIV
Cytat:
Napisane przez Gucia0987
No nie rodzina, ale uderzyło mnie to bardzo. Bardzo dużo czasu nam poświęcili (mojej klasie) no i tak jak mówiłam, dzięki nim na ludzi wyszliśmy no i teatr, wspólne spektakle, nerwy, kopy na szczęście - a... już się nie chcę smucić
No Pat widzę postępy robi! Super! Ale musi być z siebie dumny! 
|
to już się nie smuć 
o tak dumny jak cholera ale mój w. jeszcze bardziej jakby mógł toby odfrunął
Cytat:
Napisane przez Katunia:)
Marta - oj to poszalejesz z kolezankami. A Ty juz nie karmisz piersia ? bo piszesz ze mozesz sobie pozwilic na taka imprezke zakrapiana 
|
tak już się pożegnałam z karmieniem karmiłam do końca 4 mce już sobie wcześniej założyłam że minimum do 4 mce ale max 6 bo nie chciałam dłużej no i tak zakładałam jak po 4 mce zacznę wprowadzać słoiczki to go zacznę ograniczać, żeby to łagodnie zakończyć no a Patowi zaczęły wychodzić zęby zaczął się denerwować przy piersi nie chciał jeść ale z butli tak bo gryzł i ocierał smokiem o dziąsła, do teraz tak robi, no i sam mnie odstawił, nie chciał wkurzał się darł to na siłę nie będę go zmuszać... jeszcze ściągałam jakiś czas i dawałam z butli ale pokarmu było coraz mniej i się skończyło
Pat za to cholernie polubił słoiczki i jedzenie z łyżeczki bardzo mu się to podoba 
a ja jestem z siebie dumna że po tylu problemach z piersiami dałam rade do końca 4 mce karmić i Pat dostał wszystko co było trzeba bo ja z 2 strony nigdy jakiegoś parcia na karmienie nie miałam i cieszę się że to on pogardził bo jak czytałam o tym że dzieci nie chcą przestać jeść i jakie wojny mamy muszą w domu przeprowadzać, w golfach chodzić bandażować się jeden wielki krzyk i stres dla dziecka to się cieszę że tak wyszło
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|