Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - środowiska miejskie-wiejskie, które bardziej fałszywe
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-12-26, 21:43   #1
lalinkaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 290

środowiska miejskie-wiejskie, które bardziej fałszywe


po ostatniej rozmowie z moim znajomym zaczęła mi po głowie chodzić pewna kwestia, więc piszę-ciekawa waszych opinii.
mianowicie, ja pochodzę z miasta, moi rodzice także, zasadniczo do rozpoczęcia studiów mało miałam do czynienia z życiem wiejskim i tamtejszymi społecznościami. gdy zaczęłam studia to zdecydowana większość ludzi to byli przyjezdni z miasteczek i wiosek. nasłuchałam się opinii, że w mieście ludzie są fałszywi, zakłamani, każdy tylko dba o siebie itd. a na wsiach są mili, prostolinijni ludzie, którzy pomogą w każdej sytuacji i mają wysokie morale.
w ostatnich paru latach miałam jednak do czynienia z ludźmi z małych wiosek (zupełnie niezwiązane ze sobą kręgi) i zauważyłam, że w środowiskach wiejskich jest o wiele większa fałszywość i obłuda niż w mieście. Ktoś jest przemiły, serdeczny, gościnny, a później w domowym zaciszu obgaduje każdego jak się tylko da. Wiadomo, w małych środowiskach trzeba z ludźmi dobrze żyć, ale po co taka nienaturalna, nadmierna życzliwość, jeśli ktoś Cię denerwuje na maxa? Wystarczy zwykła uprzejmość. W mieście może i ludzie są bardziej skupieni na sobie, ale raczej nie udają serdeczności, gdy kogoś nie trawią, tylko ograniczają się przestrzegania zasad kultury ( mam tu na myśli ludzi, którzy reprezentują sobą jakiś poziom, bo różni są...)
Tak samo kwestia rozwiązłości.Ile ja się nasłuchałam, jakie to mieszczuchy są zepsute, a w rzeczywistości większość moich koleżanek jeszcze w liceum skupiona była raczej na nauce. Z kolei moje znajome wywodzące się z małych wiosek, opowiadały jak w liceum zdążyły chodzić z połową chłopaków ze wsi, a czasem się zdarzało nawet wylądować z nieswoim chłopakiem w wiadomej sytuacji. sam mój kolega ze wsi powiedział, że u nich taka nuda,że co innego mają robić.
Oczywiście wszystko powyższe to uogólnienie, nie chcę wrzucać poszczególnych społeczności do jednego worka ani urazić kogoś, bo wszędzie są różni ludzie. Raczej chodzi mi o skorygowanie pewnej tendencji w postrzeganiu miasta jako kolebki zepsucia a wsi jako sielskiej anielskiej doliny prawdziwych wartości.
A wy jakie macie odczucia w tej kwestii?
lalinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując