Mój ukochany jest gorszy w łóżku niż mój ex.
Witam,
czy zdarzyło Wam się związać na stałe z partnerem który w mniejszym stopniu spełnia Wasze oczekiwania w łóżku niż partner poprzedni (bądź poprzedni partnerzy)? Jak to się skończyło?
Ja mam taką sytuację. Jestem w związku 2 letnim. Wcześniej przeżyłam szaloną młodzieńczą miłość (miałam kilku chłopaków wcześniej ale właśnie o tą szaloną miłość konkretną mi chodzi), było mi z tamtym partnerem nieziemsko w sytuacjach intymnych, odlatywałam wprost. On był bardzo namiętny, pochłaniał mnie zmysłami, był męski, wysportowany...krótko mówiąc jego umiejętności nie były wyuczone ale pochodziły raczej z jego natury
Mój obecny partner jest dobry w łóżku, czuły, dba moje potrzeby. Często żałuję że przed nim miałam tamtego partnera, bo gdybym nie miała takiego porównania pewnie byłabym zadowolona w łóżku teraz.
ale nie jestem.
Czy jest szansa że kiedyś moje pragnienia ucichną, że kiedyś będę czuła się zaspokojona i zmażę z pamięci tamto?
Albo czy doświadczyłyście tego, że partner zmienił się w łóżku. Tzn był bardzo poprawny, ale wyzwolił z siebie całkiem inne oblicze?
Ja myślę poważnie o tym mężczyźnie, chcę się z nim pobrać i związać na całe życie. nie mieliśmy kryzysów ale jestem świadoma że w dalszym życiu mogą sie pojawić i kryzysy. Nie chcę żeby jakaś fala flustracji czy niespełnienia się we mnie przelała, kiedy np już nie będę otrzymywała tylu dowodów miłości czułości ile daje mi mój partner teraz. To mi na tą chwilę rekompensuje wszystko. Jego miłość jest ważniejsza niż burzliwe, niepoprawne, czy szalone życie erotyczne
jednak wiem że takie potrzeby głęboko we mnie sie kryją...a wspomienia mam, mogę w przyszłości chcieć czegoś więcej...
na codzień nie mam wątpliowści co do tego, że nasz związek jest idealny. jednak przychodza takie chwilę, kiedy łapię nastrój "czerpania z życia jak najwięcej" albo zwiększa mi się libido, tzn następuje pewne przewartościowanie mojego życia chwilowe, wtedy się zastanawiam czy ja w przyszłości będę z tym człowiekiem szczęśliwa
co o tym sądzicie?
(wątek na intymnym ponieważ w dziale sex trochę jest napalonych osób, a na intymnych więcej osób myślących bardziej przyszłościowo, kategoriami potrzeb psychicznych a nie tylko fizycznych)
|