|
Dot.: Była pachnąca paczuszka pod choinką? :)
Mój Mikołaj jeszcze nigdy mnie nie zawiódł spełnił moje dwa zapachowe marzenia
Jako przedświąteczne preludium podarował mi przepiękny Eau de Shalimar Flower Limited Edition a w wigilijny wieczór, pod zielonym, pięknie przystrojonym drzewkiem zostawił:
Shalimar Ode a la Vanille to oczywiście też dla mnie 
Gucci Pour Homme dla mojego ukochanego to prawie jak dla mnie 
Nina Ricci Nina aaa... tu już my wcieliliśmy się w rolę Świętego Mikołaja 
Niebawem ma nastąpić również jakiś zapachowy epilog świąteczny już nie mogę się doczekać
Edytowane przez Emiks
Czas edycji: 2010-12-27 o 12:16
|