2010-12-28, 10:29
|
#1811
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Polityka sklepów zwrot/wymiana/reklamacja/odłożenie towaru
Cytat:
Napisane przez lecho
Witam może ktoś pracuje, pracował w Wojasie i pomoże...
Z góry przepraszam jeśli nie w tu post gdzie trzeba...
Witam.
27 Listopada zakupiłem Buty w sklepie Wojas SCC Katowice. Po jakimś czasie zauwazyłem że nie zależnie od tego czy ide po ldzie czy po ubitym śniegu zaraz mam mokro w bucie ( obuwie zimowe ) Buty po zakupie zostały zapastowane pastą która rzekomo była tylko do tego obuwia. Również zakupiona w sklepie Wojas.
Problem na tyle uciążliwy że postanowiłem sie udać do sklepu z tym. Dziś byłem w sklepie, Pani była bardzo niemiła, bardzo opryskliwa. Powiedziała że nie mam prawa żądać zwrotu lub wymiany na inne ponieważ nie obejmuje tego polityka firmy. Więc pytam Panią jak to? Skoro jesteśmy w UE to mamy takie prawo do tego.
A ona na to że absolutnie nie i że firma zastrzegła sobie prawo do tego ( co dla mnie jest bzdurą, bo można tak w ogole? ) Co wiecej dostałem prawa konsumenta do poczytania kilkanascie stron?!
Powiedziałem że skonsultuje to sobie u rzecznika praw konsumenta.
Pani cieżko przyjeła reklamacje ale stwierdziła że mimo wszystko pewnie i tak bedzie odrzucona.
Co moge zrobić? Rzeczywiscie można tak? A co do Pani to chętnie bym jej zrobił koło dupy za tą jej "uprzejmość"
Buty wróciły z reklamacji, odebrałem. Pochodziłem i co? Problem dalej ten sam.
Wycieczka do garażu i spowrotem po ubitym śniegu, tudzież lodzie i znowu mokro w środku:/
Lipa. Jakieś pomysły poza kolejną reklamacją? Dodam jeszcze że dopiero teraz zauwazyłem że nie dostałem paragonu spowrotem:/ Uznają mi ta reklamacje? Tak czy inaczej powinna być kopia reklamacji która składałem jakiś tydzien temu wiec chyba tak ?
POMOCY!
|
Witaj!
Odpisuję na twoją wiadomość, bo sama walczyłam z tą firmą kilkakrotnie.
Faktem jest, że możliwość dokonania zwrotu zakupionego towaru bez względu na członkostwo w UE czy nie, jest tylko dobrą wolą sprzedawcy (czyt. właściciela). Nie ma żadnego przepisu prawnego, który by to regulował.
Z kolei prawo do gwarancji posiada każdy konsument, który ma dowód zakupu(paragon) i w chwili zawarcia umowy (zakupu) nie był świadomy wady, lub wada była ukryta. Najczęściej występującym okresem gwarancyjnym są 24mc (tak przynajmniej jest w wojasie).
Niestety, ku rozpaczy wielu konsumentów tzw. "przeciekanie" obuwia nie podlega gwarancji (co dla mnie jest absurdalne i niedorzeczne). Najczęściej reklamowane obuwie powraca do nas z odmowną decyzją.
Co mogę Ci poradzić? Chyba tylko uzbroić się w cierpliwość i odwoływać się od decyzji. Albo faktycznie skontaktuj się z rzecznikiem, powiedz o co chodzi i zapytaj, co może zaproponować?
Pozdrawiam, trzymam kciuki.
|
|
|