Dot.: Co robic?
Wydaje mi sie,ze facet rzeczywiscie zaluje,ze wtedy po alkoholu powiedzial ci za duzo.Powiedzial,ze kocha,ale co to za kochanie-raczej zakochanie.I teraz sie po prostu tego wstydzi,bo z dala od ciebie doszedl do wniosku,ze sie pospieszyl z ta deklaracja.Ja bym odpuscila rozmowe.Raczej podczas przebywania we wspolnym towarzystwie zagadalbym do niego z usmiechem na temat zupelnie nie zwiazany(nie bedzie mial wyjscia-bedzie musial odpowiadac).Bo faceci to tchorze i nie lubia trudnych rozmow na tematy,ktore im nie pasuja.Albo sie przelamie i trochce wyluzuje,albo nie.W kazdym razie ,ja bym sobie tym glowy ne zawracala za bardzo.Miedzy wami nic nie bylo,to on ma jakis problem.
|