2006-08-02, 08:41
|
#2308
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Ruda rybciu pisz tu jak najwięcej bo Twoje posty są bardzo pomocne . Atrament wiem że przezywasz i ze wylewasz wiele lez. I jesli masz ochote to placz ale nie dlatego ze tesknisz za nim tylko jak to pisaly dziewczyny na tym wątku zeby sie oczyścic....
Ja przepłakałam mnóstwo dni i nocy i wiesz ostatnio dawno nie uronilam ani jednej lzy. Juz nawet nie mam ochoty plakac, ale moje zycie nie jest doskonale, bo jest jakies zwykle, puste. Łapie dołki i mam żal że to przydarzylo sie akurat mnie bo bylismy idealną parą planująca juz wspolne zycie. nie sądzilam że mozna sie tak przez 4 lata do kogos przywiazać. Od wczoraj znów mam jakis dolek, boję się ze nie bede już miala ochoty zaczynac nowego zwiazku.... co powoli daje o sobie znac.
Wiesz ja tez pozwolilam mu odejsc tak dobrowolnie, powiedzial mi to, nie robilam scen nie prosilam, a nalezalo mu sie kilka wyzwisk za to jak postepuje jak miesza w glowie.A ja nie zrobilam nic, po raz kolejny pokazalam ze jestem jego wspaniala wyrozumiala dziewczyna , a nie jakąs suką - którą wydaje się z perspektywy czasu powinnam być.
|
|
|