Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przeczucie...
Wątek: Przeczucie...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-01-05, 11:10   #10
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Przeczucie...

Cytat:
Napisane przez PsychicalLady Pokaż wiadomość
Witam, od nie dawna zaglądam na te forum
I tak postanowiłam, coś napisać od siebie, nie wiem, czy w dobry wątek trafiłam .... ale nie wiedziałam już gdzie to umieścić.

Mam pewien problem, nie wiem, czy to ze mną, czy z TŻem.
Otóż jesteśmy małżeństwem od września ... a za 5 tygodni mam termin (synuś) ... przez ten okres czasu rozumiem docieraliśmy do siebie ... jednak przegioł on kilka razy, pakowałam się i miałam już wyprowadzać jednak dawałam mu szanse. (gwoli ścisłości chodzi o picie).

Zaczął mnie oszukiwać przez to straciłam zaufanie ... jednak gdy ostatnim razem przegioł, było postawione ultimatum. Ahh bym chciała dużo tego opisać, jednak mam wewnętrzny wstyd nawet jeżeli jest to anonimowe i w ogóle.

Chodzi, że przestał pić to jest ważne, jednak stracone zaufanie trudno odbudować. było dobrze, jednak dziś gdy tak usiadłam przed kompem przeszło mnie dziwne uczucie. Takiego strachu i lęku znowu.

A sęk tkwi w tym, że te przeczucia się sprawdzają ... boję się, że znowu coś będzie nie tak. Jak mam pomóc sobie, by się samej nie zadręczać?
Przede wszystkim skup się przez najbliższy miesiąc na dbaniu o dzidzię

Czy coś się znowu nie stanie... a kto to wie. Zadręczaniem się i czekaniem na nieszczęście możesz je co najwyżej na siebie ściągnąć. Lepiej by było ustalić jakiś plan działania. Postawiłaś ultimatum, czy jesteś w stanie je wyegzekwować? Bo jak nie, to podcinasz gałąź na której siedzisz. Powiedziałaś, że jeśli coś jeszcze się stanie, to czeka go terapia. Jeśli tak będzie do musisz wyegzekwować swoje żądania za wszelką cenę. Póki jest dobrze, to nie zamartwiaj się na zapas, bo i tak nie przewidzisz tego, co Ci los przyniesie.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując