jesiuuuu wiem co prezywasz bo u mnie to samo



siedzenie be
pełzanie bee
za paluszki i po domu z nia biegam


dzis włozyłam ja na chwile do chodzika (jesuuu chodzik to dla mnie zło konieczne i niepotrzebna rzecz a tu prosze

)bo mi kregosłup peka

a ta jakby w nim juz ze sto razy siedziała podjechała sobie pod lodówke i sie magnezami bawiła

usmiech i wogóle zachwyt zupełny nie chciała z niego wyjsc chodzik schowałam do pokoju gdzie mało kto wchodzi
w łozeczku strach ja zostawic bo wstaje i sie puszcza
cokolwiek co sobie znajdzie wstaje i nie patrzy czy bec zrobi
mało tegoo rosnie mi rozkapryszony urwissssssssssssssssssss: D
przy k±pieli tz ja trzymał bo na stojaka chciała i z jego pomoca se wychodziła z wanny i wchodziła
ma taka łodz plastikowa a na niej foremki to ładowała se wode do tej foremki i wylewała poza wanienke

to nic specjalnie chlapała na nas wode a jak mówiłam niewolno to podwajała swoja sprytnosc i dodatkowo pluskała nas nogami

a powiedz ze nie wolno albo zmien pozycje o to pokaze
pisk ma taki ze po uszach idzie i płacz z łzami na zawołanie (jak 7 miesiecy nie płakała łzami to teraz ma na zawołanie )
co 3 tydz zostaje z młoda sam na sam przez 8 godz i musze wszystko z nia robic
wiec wziełam ja i obierałam ziemniaki tzn

1 i ostatni raz masakraaaaaaaaaaaa
niedosyc ze chlapała mnie woda z garnka wybierała ziemniaki obrane i rzucała nimi po kuchni to wyciagała obierki i wkładała raz do buzi ( oczywiscie ja byłam w pogotowiu i jej zamiary zaniechywałam ) mówiłam to jest niedobre i brudne nie wolno tego do buzi to wkładała je do wody i znów pchała w buzie


to te obierki rozrzucała wokół siebie i znów to samo od poczatku jak w koncu mówie dosyc i zabrałam garnek z woda to na złosc mi zrobiła i całe wiaderkoz tymi obierkami wysypała na siebie

ostatni raz z nia ziemniaki obieram
4 razy ja dzis przebierałam


no i sie chwaleeeeeee WRESZCIE po tylu dniach maruda wyszedł kolejny z±bek dolnia lewa dwojeczka wiec tak jak mówiłam ze do dwóch dni wyjdzie
sadze ze to nie koiec dosłownie poł mm brakuje zeby wyszły górne jedynki tzn najpierw lewa