[miss venflon]

Napisane przez kasiapoprawska

Dziewczynie kolczyka robiła koleżanka więć nie żaden profesjonalista i sztanga była za krótka do tego warunki mało sterylne, obie miały po naście lat, i jednym welflonem 3 sobie przekuwały
po jakimś czasie kilka dni sie okazało ze kuleczka od spodu zarosła błonką a w całość wdało sie zakażenie które objeło migdałki,język miała 3 razy większy i taki ciemny sie robił, niewiem dokładnie jak jej to czyścili napewno tą kuleczke jakoś musieli wyciągac i tą rope czyścic,pozniej antybiotyk jakis na to zakażenie szcegółów nie podam ale laska ma nauczke do końca zycia, mam w rodzinie lekarza który to widział i jak zobaczył ze mam kolczyk w języku to sie za głowe złapał ale ja robiłam w salonie, sterylnie wszystko cacy i mam do do tej pory

czyli wycięli kolczyk-przepisali antybiotyk i tyle
a nie żadna chirurgiczne czyszczenie-przesadyzm pełna gębą
i po co takie bajki opowiadać?
tak za krótki,złe wykonany kolczyk to ogromne ryzyko i głupota-ale żeby chirurgów w to wciagać