2006-08-03, 14:40
|
#72
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: animalsex
Cytat:
Napisane przez Shanyah
Nie wiedzą co to jest normalne życie...(...)
(...), że tacy ludzie i nie chcą walczyć ze swoją "innością"...
|
Normalność większości nie dla wszystkich jest normalnością absolutną. Gdzie granica? Spór odwieczny i pewnie odwiecznie nieroztrzygnięty. Człowiek to jednostka indywidualna- nie tłum.
Ja osobiście odrzucam poglądowo (bo nie jest tak, ze wszystkie inne praktykuję ) jedynie te odmienności praktyk seksualnych, gdzie krzywdzi się żywe istoty (wbrew ich woli). To jedyna kwestia gdzie nie mam pretensji przeciwko wtrącaniu się praktykującym takie odmienności 'do alkowy'. Gdzie zrozumienie jest nieważne. Samodecydowanie o sobie. O sobie, nie o innych. To co mnie obrzydza - innego kręci. I odwrotnie. Mam tego świadomość i nic mi do tego co lubi sąsiad.
Jestem liberałem do przesady, wiem o tym.
Nie jestem zoofilem, stwierdzić więc nie potrafię na ile w takim związku (mówię o autorze wspomnianej wyżej strony www) wykorzystywania a ile miłości. Nie potrafię - dlatego potępić tez nie mogę. Nierozumienie nie jest dla mnie wystarczającym do tego powodem.
Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2006-08-03 o 15:02
|
|
|