[_dariia]

Napisane przez bloomeq

oo właśnie . najczęściej mylone pojęcie.
dowód jeszcze o niczym nie świadczy

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

ave, byle on jej nic nie zrobił ...

o, moja "koleżanka" co chodziła ze mną kiedyś do T/a MUSIAŁA wyjść za mąż za kolesia z yyy... nie wiem właśnie czy przypadkiem nie był z tunezji. ta laska miała nieźle narąbane i kij wie ile prawdy w tym co mówiła.. ale chajtnięta była z jakimś
tyle się naoglądałam programów, że zaczynam bać się o ivre. może wcale nie potrzebnie

dowód o niczym nie świadczy zgadzam się absolutnie, ale daje określone prawa...


przecież nikt jej nie zamknie pod kluczem, żeby nie wyjechała...