2005-02-01, 15:04
|
#27
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 307
|
Re: Zapach dla faceta...pytanie do Pań
Pralinka napisał(a):
>
> Ja przyszlam tu w obronie mojej Lolitki (rowniez tej meskiej) stanac! Zapach slodki, fakt, bo i anyz i pralinki w nim... Ale na pewno nie "starochlopski" bo na zapach dla starszych panow jest po prostu ZBYT EKSTRAWAGANCKI. 
No ja zaznaczylem jasno, ze to jest moje skojarzenie Nie mowie, ze wszyscy go tak odbieraja. Ale moja rodzina podobnie sie o nim wyrazala, tak wiec moze byc tak odebrany.
> Wiem rowniez, ze trudno jest isc do perfumerii i wywachac ten swoj jeden jedyny zapach. Bo juz po 3 wachaniu wszystkie zaczynaja pachniec tak samo- ludzki nos ma to do siebie ze szybko glupieje w takiej zapachowej matni. Dlatego wcale nie glupim pomyslem jest wskazanie tylko tych ciekawszych zapachow do wachania - i stad jak mysle prosba Gio o sugestie. My w kazdym razie w babskich watkach sobie tak podpowiadamy, co nie? 
No mi sie akurat udalo "wywachac" swoj zapach Przyznam, ze nakierowala mnie na niego kolezanka, ale... ona mnie znala jakis czas i powiedziala "to by do ciebie pasowalo". W przypadku obcej osoby to jest po prostu zgaduj zgadula. I wrecz sie w tym utwierdzam, jak czytam wasze propozycje Bo dla mnie np Body Kourous jest bardzo ladny, a od Kenzo pour Homme po prostu boli mnie glowa (a ponadto uzywa go 50+ letni ojciec mojej kolezanki ). Poza tym, nawet typ lubianych zapachow mowi malo... ja nie lubie ziolowych, od 212 Herrery czy od Jil Sander mnie po prostu odpycha, a mimo tego Quasar od J. del Poso, tez ziolowy, a calkiem lubie
|
|
|