2011-01-09, 00:27
|
#66
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Proszę o opinię.
Cytat:
Napisane przez Martyna_1991
Hej dziewczyny.... Nie wiem czy pisze to pytanie w dobrym miejscu ale nie mam nerwów to przeszukiwania wątków aby znaleźć odpowiednie miejsce, jestem z wami od niedawna i troszke jeszcze tego nie ogarniam... Mam problem typu: zakochałam sie w innym a mam chłopaka... Tylko, że zakochałam sie w 34 latku a ja mam 19.... On pracuje w firmie mojego taty, zna mnie z czasów gdy byłam mała.. i nie wiem czy widzi we mnie dziecko czy kobiete.... Jakieś pół roku temu na imprezie firmowej dosyć ostro z nim flirtowałam, zaprosił mnie do tańca podczas którego no nie było zbyt cnotliwie i przyzwoicie jesli wiecie o co chodzi... Kilka dni po tym zdarzeniu dostałam od niego eske ze było bardzo miło ale krótko... Wiec ja idiotka zaproponowałam piwko, spotkanie coś w tym stylu... Odpowiedział, ze jasne nie ma problemu... Pisaliśmy czasami na gadu albo eski i wszystko było w porządku. a potem znienacka zaczęły sie pytania czy ja nie jestem dla ciebie za stary, ty jesteś młoda atrakcyjna miła i nie chce zepsuć naszej przyjaźni,<jakiej przyjaźni???> Potem pisał ze ma dużo pracy, że nie ma czasu. Ja już sama nie wiem o co mu chodzi. Jest rozwodnikiem, ale ma nową partnerke, ale mysle ze to nic poważnego. Ja mam chłopaka od 2 lat, ale w naszym związku więcej upadków jak wzlotów. Teraz od pewnego czasu nie mam z nim kontaktu. Pisałam do niego czasami ale nie odpisywał. Czasami mijam go tylko samochodem. Jasne ze pokazuje mi cześć, itp ale ostatnio tak mnie wku... zdemerwował tym swoim uśmiechem ze udawałam ze go nie widze. Co raczej mi sie nie udało, bo droga była pusta jechał tylko ON. i ja.... bardzo prosze o wasze komentarze opinie... bo sama nie mogę sobie dać z tym rady  Mogę na was liczyć   ??
|
1) Skończ swój związek, skoro Ci w nim źle
2) Ten facet nie dość, że 15 lat starszy, nie dość że rozwiedziny (może i dzieci ma?), to jeszcze ma nową kobietę. A do tego wszystkiego doszedł do wniosku że nic z tego nie będzie. Skąd to wiem? BO NIE ODPISUJE!!! Nie szuka kontaktu! Nic! Uśmiecham to ja się do pani w sklepie i pana na stacji benzynowej - i co, to znaczy, ze mam ochotę z ktorymś z nich się spotykać? Nie, to znaczy, ze jestem miła.... 
Daj sobie spokój. Chociażby dlatego, że on Cię nie chce. Poflirtował i koniec.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Śledź też pies! - blogujemy
♥
|
|
|