Dot.: Odchudzanie od 28.12, zapraszam! Bądźmy zgrabne do wiosny!!
dla mnie ta szósteczka też wydawała się byc niemozliwoscia, ale po ćwiczeniach abs stwierdziłam ze moznaby spróbować, no i na razie daję radę..
a ja tez dzis kiepsko się czuje, mdli mnie również... po tym kurczaczku.. chyba był za słony... 
potem był jeszcze raz serek wiejski o 17 i od tamtej pory to juz nic, tylko woda.
ach, przewijało mi sie to ptasie mleczko, żelki, wafle suche też kusiły, a nawet gdzieś w głowie pachniały pączki..... ale dałam radę. i za chlebkiem jakoś nie teskniłam...
jutro zrobię ten dukanowy chleb albo placuszki, bedzie też jajo na twardo.
mam zły humor bo wydaje mi sie że jestem w punkcie wyjscia z kg....
na szczęscie poprawa kondycji juz jest, nawet wygiełam się w mostek, na co juz dawno nie miałam odwagi.
a6w robie teraz zamiast brzuszków cindy..... sesja sie zbliza - czasu coraz mniej.
Dobranoc
__________________
 było 58kg -->  jest 54,8  ---> 55----> będzie 52kg i mniej
Edytowane przez aga8603
Czas edycji: 2011-01-10 o 21:21
|