|
Dot.: chyba nie chcę się już starać
nie mam czasu na kursy, i tak całe dnie mam zawalone.
pasji też więcej nie potrzebuję.
po prostu jest mi przykro, że jak zwykle nie ułożyło się po mojej myśli.
nie szukam faceta na siłę, ani też nie widzę w każdym, nowo poznanym chłopaku, kandydata na narzeczonego. Mówię o tym jednym, konkretnym. Jest wolny, nie ma zobowiązań i wiem, że nie ma żadnej dziewczyny na oku. Nie mówcie mi, żebym dała sobie spokój i poszukała kogoś innego, bo najzwyczajniej w świecie nie chce mi się.
|