[agueda]

Napisane przez miphuhiz

W sumie to macie racje.
Irish pracuje, ciezko w ciagu dnia znalezc czas by zjesc zdrowe i pelnowartosiowe posilki, odpowiadajace 10PŻ.

Ja jestem na R i oto co zjadlam:
60 gram grahamki podzielonej na 4 kromki (zrobilam 2 tosty) z szynka, gorkiem kiszonym, papryka, cebula i zoltym serem (malo) + ketchup.

II sn: kubeczek jogurtu light

III sn: kanapka z szynka i ogorkiem

Obiad: aly talerz zupy (tzn rosol z gotowanymi brokulami i marchewka) + 1/4 woreczka ryzu, brokuly, surowka z kapusty, marchewki + troche majonezu, kurczak w sosie slodko-kwasnym. Do tego 3 mandarynki+pomarancza

kolacja: salatka grecka (z feta i lyzeczka oliwy)+ziemniak

cwiczyc bede dopiero okolo 19-20

Za duzo w drugiej polowie dnia ale co zrobie?

Ale przecież nikt nie broni Irish Lady jeść tak jak lubi, ale na Dietetyce ocenia się właśnie według 10 PŻ. Więc skoro ona nie jest w stanie od tak długiego czasu zastosować się do rad, jak jeść według tutejszych reguł, to nie rozumiem wstawiania tutaj jadłospisów i denerwowania innych. Te jadłospisy często mają jakieś fajne i smaczne posiłki, ale niestety nijak się one mają do 10 pż.