Dot.: Nasze codzienne jadĹospisy, czÄĹÄ X. [posty chorobowe, wÄ
tek zbiorczy]
jeju,odczepcie sie od mojej mamy.jak ma mnie kontrolowac,skoro jestem w szpitalu?
na przepustkach jakos dawalysmy rade,w szpitalu musze sama sie pilnowac.
i po raz setny pisze,to psychiatryczny,przeciez osob chorych na anoreksje w zwyklym nie trzymaja.
z tym ubezwlasnowolnieniem to nie skomentuje.zgodzilam sie na leczenie w szpitalu i wspolpracuje.
i nie piszcie,ze nie walcze,bo wczorajszy chociazby dzien jest dowodem na to,ze potrafie!jak chce to wszystko moge!
dzis dzien jakosciowo troche gorszy co do posilkow,ale trzymalam sie mniej wiecej planu.zjadlam w sumie 6 posilkow i dalam rade.i dzis bez wieczornego napadu.
mam pelno roznych rzeczy,tata znow dzis dowiozl,jogurty,biszkopty ,owoce,chrupki itd.
wy tylko mnie krytykujecie.tak jakbym usiadla w kacie i nic nie jadla.
a ja jem 3glowne+3dodatkowe posilki,przeciez pisalam.
wiem,wczoraj bylo lepiej jakosciowo,ale dzis i tak dalam rade!
chodzi przeciez o to,bym sama umiala jesc i juz tak jest,zjadam posilki,dojadam dodatkowo.
a tu ciagle krytyka.
nie rozumiem.
|