[Assia66]

Napisane przez Anja1987

Cześć Kochane! Jestem już w domu i mam się dobrze. Bardzo się cieszę, że miałam te miejscowe znieczulenie. Zabieg trwał godzinę, a mi się wydawało, że 20 min. Dostałam głupiego jaśka, który mnie wyluzował, nic nie bolało, ostrzykiwanie pamiętam jak przez mgłę, a podczas operacji czułam takie niezbyt mocne szarpanie. Nie mam gipsu, tylko plastry, w nosie rurki, przez które da się oddychać. Dziś miałam już wymieniane opatrunki i rurki i doktor mi nos trochę pouciskał, także teraz mnie boli. Ale jestem już w domu i cieszę się, że już to za mną.

Dobrze ze wszystko poszło po twojej myśli i sie operacja udała teraz tylko czekac na koncowy efekt ładnego noska

pozdrawiam ;*