[BajaderkowaBaba]

Napisane przez ewwwa

O tak, można popaść w nałóg

Mam róż pojedynczy nr 76. Taka brzoskiwnka Całkiem niezle sie sprawuje Niestety ostatnio mi upadł i mam teraz róż sypki a nie w kamieniu

ale przyznam, że jak moja noga przeszła przez próg inglota w manufakturze, serce mocniej zaczęło bić i zgłupiałam
Mnóstwo cieni, mnóstwo... ogrom! No serio nie wiedziałam co wziąć, czy zbite w jeden krążek trzy odcienie, czy każdy osobno w paletce pro! Myślałam nad lakierem, ale tak jak i Wy, mam duży dylemat - kosztują sporo, a jakość średnia. Wolę Rimmel z szerokim pędzelkiem.

Ogólnie, dobrze jest wiedzieć po co się idzie A że ja wstydliwa jestem, to miałam obawy przed proszeniem pani z obsługi o pomoc