Dot.: Składniki zwierzęce – jak to jest?
Ponoć tylko siedem [czy tylko niszowych - nie mam pewności] marek stosuje w swoich zapachach naturalną ambrę szarą. Akurat ten składnik nie wymaga zabijania zwierząt, ale nadal - jest dość drogi i kłopotliwy, bo kolejne bryłki mogą różnić się zapachem.
Piżmo z tego co pamiętam bywa zastępowane roślinnymi wyciągami bądź syntetykami. Cybet też ma syntetyczne zamienniki. Kastoreum - i tu lekkie wątpliwości, bo mam wrażenie że nadal bywa wykorzystywany, choć nie upieram się że w przemyśle perfumeryjnym.
__________________
Then, methought, the air grew denser, perfumed from an unseen censer
Swung by Seraphim whose foot-falls tinkled on the tufted floor...
avatar: Edward Okuń "Noc"
|