A, nienawidzę jeszcze jak - głównie z mojej rodziny, np. kuzynki -obolałym głosem komentują mój zakup zabawki/jedzenia dobrej jakości/ prosa dla papug czy czegokolwiek innego dla zwierząt

*- Boże, ja nie mam nawet za co dzieciom kapci kupić, a ty tyle wydajesz na koty/psy/papugi !
*- Boże, gdybym ja miała 20 zł to kupiłabym J. skarpety/buty itd...
*-Jak nie masz co robić z pieniędzmi to daj mi...
I wiele innych podobnych narzekań.
Nie rozumiem jak można nie mieć dla dziecka na kapcie, ale mieć np. na papierosy, piwo itd !?
Ja mam, bo nie piję, nie palę, nie chodzę na dyskoteki, nie kupuję 10 tuszów do rzęs...