Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - dzidziuś 2012/2013 czyli bardzo odlegle planowanie...:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-01-23, 20:27   #3669
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: dzidziuś 2012/2013 czyli bardzo odlegle planowanie...:)

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
A więc tak:
Synek urodził się 28.03, przez 5 mies. karmiłam go wyłącznie piersią, czyli przez całą wiosnę i lato byliśmy mobilni. Dla mnie karmienie piersią, pomijając inne pozytywne aspekty, było po prostu wygodne, bo miałam zawsze jedzenie dla małego "pod ręką", a dzięki temu, że były to ciepłe pory roku, nie musiałam na mniejszych czy większych wycieczka obawiać się tego, że nie będę miała gdzie go nakarmić. Czy to był park, pociąg, czy centrum handlowe, nie przejmowałam się butelkami, termosami, itp. Teraz jak to piszę, to zdałam sobie sprawę, że wielu osobom może to nie odpowiadać, ale ja np. mam małe piersi, więc było mi łatwo dyskretnie karmić synka.
Natomiast w jesieni, kiedy już było za zimno, żeby się poza domem rozbierać, żeby karmić piersią, mogłam już synkowi na spacer zabrać jakiś słoiczek, owoc albo chrupki. A w domu mogłam podawać mu normalne warzywa z ogródka dziadków, a gdyby ten wiek wypadł na wiosnę, to wtedy jest gorzej, bo nowalijek nie powinno się podawać na samym początku - tak przynajmniej twierdziły moja mama i teściowa
Co jeszcze... Wydaje mi się, że spokojniejsza byłam, kiedy nadeszła zima, a moje dziecko miało już te 8, 9 mies. Chodziliśmy codziennie na spacery, ja już pewnie czułam się w roli mamy, wiedziałam, jak ubrać odpowiednio moje dziecko, żeby nie zmarzło, ani nie przegrzało się i nie martwiłam się tak, że zimno mu zaszkodzi. Pewnie, że kupa dzieci rodzi się w zimie i normalnie się rowijają, ale jakoś tak zawsze dawniej mnie martwiło, jak takie 1- czy 2-mies maleństwo, które tylko leży w wózku, zabierać na mróz... Choć z drugiej strony wiem, że spacery są potrzebne.

To by było chyba na tyle Swoją drogą ciekawa jestem, czy ktoś ma argumenty za inną porą roku?

ja mam termin na początek marca
też uważam,że to fajna pora roku, aczkolwiek to moje pierwsze dziecko więc doświadczenia nie mam, ale cieszę się np ,że końcówkę ciąży przejdę zimą a nie latem gdy żar leje się z nieba
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora