[kathy579]

Napisane przez kasia1433

A tak mi wyszedł owoc granatu na rozjaśnionych. IMHO ładnie, nie spodziewałam się tego po szamponetce Marion, a i na zdjęciu mniej rudo wygląda ten kolor, zawsze omijałam go szerokim łukiem.

Bardzo ładny

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez oolinkaa

Farbowałam 2 dni temu włosy Artego 7.40 i nie jestem szczerze zadowolona. Kolor wpada troszke jakby w odcien czerwony i jest ciemny. Odrosty smiesznie zlapaly bo przebija miejscami moj naturalny kolor (wlosy sa dobrze zafarbowane tylko pod slonce odrost miejscami jest troszke ciemniejszy) Nie wspomne, ze troszke mi glowe popalilo po artego! Z goldwell nie mialam tego problemu! (Kilka lat temu dostalam uczulenia na farbe, wyszla mi duza opuchlizna na czole) Od tego czasu balam sie farbowac wlosy. W gre wchodzily tylko farby fryzjerskie bo na drogeryjne mialam uczulenie. Wiec jak dla mnie to Artego odpada. Zostalo mi jeszcze 100ml farby i nie wiem co z nia mam zrobic.
Zobaczymy jak sie bedzie splukiwal ten kolor...... hmmmmm....
Na pewno dam znac.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------



Im wiekszy utleniacz- chodzi mi o %, tym szybciej bedzie sie splukiwal. Na odrost 6% a pozostala czesc- dlugosc- 3%- pospolita woda utleniona.
Ja zawsze do farby kupuje najtansza farbe w sklepie z utleniaczem 6% i wode utleniona.

Jeśli skóra źle zareagowała to ja na twoim miejscu dała bym spokój z tą farbą - jeśli 100ml w idealnym stanie z plombą to hurtownia pewnie zamieni ci na inna farbę.
Jeśli chodzi o wodę utlenioną ,,apteczną,, to nie polecam do mieszania z farbami profesjonalnymi ponieważ jest to ciecz a nie krem - farba będzie za bardzo wodnista/rozwodniona, poza tym nie posiada żadnych składników pielengnacyjnych tak jak wody dostosowane do farb.
Czasami niektórzy rozrabiają wodę 6% z wodą destylowaną pół na pół w ten sposób powstaje woda 3% - lepiej w to też się nie bawic ponieważ taj jak wcześniej pisałam farba będzie za wodnista i trochę straci na swoim działaniu/wartości i może byc kłopot z kolorem. Najlepiej kupic 2 butelki 3% i 6% (Joanna kosztuje 6 zł - jest naprawdę dobra i ma fajną konsystencje).