[Fanata]

Napisane przez biala17a

Musze się pochwalić, w koncu sie odważyłam i umówiłam do okulisty na dobieranie soczewek Jutro przed poludniem idę sie uczyć, jak sie je zakłada, sciąga i tak dalej i musze przyznac że mam troche stresa... Może któraś z was nosi soczewki i sie podzieli doświadczeniem? czy trudno się uczy je zakładać i ściagac? mam takie obawy że rano ubiorę a pod wieczór nie dam rady ściągnąć...

Napisane przez mikia20

Ja noszę od ok 5 lat. Umiem je już zakładać bez lusterka :P

Wiesz, wprawa to podstawa. No i naturalna umiejętność grzebania sobie w oku
Soczewka lubi np zwinąć się pod powieką i trzeba ją paznokciem wydrapać...

Zastanów się dobrze nad tym, czy miewasz jakieś infekcje, zapalenia spojówek, czy łatwo Ci się podrażniają oczy. Wtedy musisz mieć zawsze okulary w pogotowiu.

Kiedyś zawsze przy sobie nosiłam i pojemniczek na soczewki, i okulary. Teraz jak zakładam rano tak zdejmuję przed spaniem, wychodzę z domu bez asortymentu.

Dokładnie, trzeba nabrać wprawy i na tym cała sztuka się kończy. Ja przestałam mieć problemy z zakładaniem po około miesiącu noszenia, bo zakładanie jest w sumie najbardziej problematyczne, zdejmowanie to hop i już
I dokładnie tak samo miałam, że nosiłam przy sobie z początku cały zestaw w postaci pudełka i płynu (okulary sprawiłam sobie po roku, bo wcześniej nie miałam). Do tego też trzeba się przyzwyczaić, że trzeba się naprawdę postarać, żeby musieć zdjąć soczewki w ciągu dnia.
Co do okularów, jeśli wcześniej nie nosiłaś, to polecam zrobić od razu. Ułatwiają trochę życie w domu, można od soczewek odpocząć, ponieważ nie powinno się ich nosić cały czas.
Jest z resztą na wizażu cały wątek o soczewkach, a na youtube masa filmów pokazujących zdejmowanie i zakładanie. Myślę, że i po polsku są
Mała wskazówka co do zakładania: zadbaj o to, żeby lustro było dokładnie naprzeciw Twojej twarzy, inaczej oko będzie się przymykać i gorzej będzie umieścić soczewkę (ja musiałam próbować przy lusterku stojącym na niskim biurku, super do uczenia się zakładania w trudnych warunkach). Obetnij też paznokcie, mi zrobił to lekarz, bo stwierdził, że mam za długie i sobie oczy podrapię