|
Dot.: Kryzys w małżeństwie. Co dalej..?
Do rodziców się przyczepiliśmy, bo u nich mieszkacie. Im więcej piszesz o mężyu, tym większym dupkiem się wydaje, z tym, że droga wtedy jest następująca: separacja albo rozwód (raczej jednak rozwód + alimenty na dziecko) i próba budowania sobie życia na nowo. Jak dla mnie twój mąż to dla mnie kosmita i tyle, szkoda każdego miesiąca, kiedy z nim jesteś, z tym, że dalej uważam, ze kochanek- to nie tędy droga. Poza tym, jeśli mąż się dowie, a ty będziesz chciała się rozwieść, możesz mieć trudniej i tyle,
|