[megi b]

Napisane przez sylka79

Nie wiem,co Ci poradzić u nas jest problem z wieczornym zasypianiem,ale Bartosz nie płacze,tylko na odwrót rozrabiaostatnio tak skakał po łóżeczku,że uderzył brodą,aż mu krew poleciała z wargi,bo przygryzł ząbkami Przychodzi pora wieczornego spania to 10-15 minut jest wygłupów,a później choć się położy ma problem z zaśnięciem.Wydaje mi się,że tak jak dziewczyny mówią,musisz dużo tłumaczyć,że łóżeczko to Jego miejsce spania,odpoczynku
Damian dzisiaj nawet ok,ręka bardzo nie boli,tylko gips mu przeszkadzaBartosz boi się teraz tej jego ręki i cały czas mówi:ziazia
Pamiętacie z przedszkola piosenkę"Pomogę mamusi"?Lubimy sobie z Bartosiem pośpiewać Zawsze śpiewałam po kilka piosenek i Bartosz nic nie oponował,teraz przy każdej mówi:nie,nie-nie chce żeby śpiewać te inne,tylko tą właśnie jedną"Pomogę mamusi"dzisiaj tak chyba z pół godziny

a może przed spaniem ma jakieś głośne, energiczne zabawy i dlatego nie może się wyciszyć? My czytamy książeczki (wszystkie obowiązkowo) i tak Amela się uspokaja.
nie znam tej piosenki

Napisane przez Miramej

Może masz lepszą kondycję?
Ale Kubuś powinien rozumieć, że to Jego łóżeczko i tam ma spać, bo nigdy nie spał gdzie indziej To, co opisałam trwa krótko, od momentu włożenia do łóżeczka do zaśnięcia mija do 20 minut.

może myśli, że jeszcze wysępi kilka minut zabawy

Napisane przez Wojtusia

żakiet-na szybko robione zdjęcia, żakiet wisi na drugim też z h&m ale nie chciało mi się zdejmować, prasować itd, wybaczcie. (jakiś taki wielki się wydaje na zdjęciach )

to będę miała czarną sukienkę i ten zakiet i nude szpilki z Zary

no i ta torebka mi się podoba do tego http://etorebka.pl/s03.php?f=0277#

chyba ze na All znajde jakąś tańszą.

a bluzeczkę dzisiaj kupiłam Oli

żakiet

Napisane przez morska

Daj spokój, tak zapakowałam, że wstyd No i mam schizę, że leży gdzieś na poczcie i wycieka

Tymek też lubi przystanąć lub spacerować z rękami splecionymi z tyłu - tyle, że jest wtedy wyprostowany jak struna - stąd ma ksywkę Prezes .

od małego mu już pisana wysokie stanowisko

Napisane przez mayaha

byliśmy u lekarza, Zuza dostała tym razem flavamed (choc powiedział że ambrosol tez jest ok) + zyrtec w dalszym ciągu 2x5ml i przez 2-3 dni diphergan 1x2,5 - niewiem czy dawac....

ja brałam diphergan w tabletkach w ciąży jak
oby leki pomogły

Napisane przez Miramej

Mam pytanie - czemu w każdej Twojej wypowiedzi na końcu postu jest kropka na biało?

ja też ją widziałam

Napisane przez Miramej

Mnie to od dłuższego czasu nurtowało
CBŚ

Napisane przez czekoladka21

jestem zmeczona i nic mi sie nie chce

Werka tez byla przemeczona ze nawet w kapieli poplakiwala i mowila ze chce spac, przy pielegnacji tez bylo ciezko ale wypila mleczko i odrazu zasnela, wiec nawey usypiac ja nie musze tylko zaraz spiaca do lozeczka daje

Napisane przez mariolasl

Antonio ma obsesje na punkcie sprzatania. Od zawsze uwielbia odkurzacz, a teraz nie daje poodkurzac, bo zabiera koncowke rury ze szczotka i idzie sobie odkurzac , nie da sobie oczywiscie zabrac i tak mozna czekac wieki.
Podobnie jest z mopem
Mowilam kiedys o tym mojej psiapsiolce, ktora jutro przyjezdza na weekend i powiedziala mi, ze kupila mu zabawke odkurzacz - dokladnie taki sam jak my mamy oraz mop, szczotke, zmiotke i szufelke
mam nadzieje, ze teraz bedzie mozna jakos posprzatac, bo bedzie zajety swoim sprzetem

Bardzo sie ciesze, ze przyjezdza, spedzimy razem troche czasu, poclubbingujemy w sobote, a Tatus zajmie sie Synkiem
Potrzebne jest mi takie babskie wychodne i babskie pogaduszki

wiadomo po kim widziałam te zestawy dla dzieci i ciekawa byłam kto je kupuje

super

Napisane przez UnholyOne

Dziewczynki, życze Wam spokojnych dni.
Przez jakis czas mnie nie będzie. Pewnie poczytam czasami, ale się raczej nie odezwę.
Mam troszkę zmartwień, a nie chce odpowiadac pobieżnie, cytowac tylko niektórych z Was, bo czuję się z tym źle. A jakoś skupić się całkowicie nie mogę i tak wychodzi na pół gwizdka.

Trzymajcie się dzielnie, niebawem się odezwę
Buziaki dla Wszystkich Małych Rozrabiaków

Olu wracaj szybko



Jakoś przeżyłam na zajęciach, ale boli mnie WSZYSTKO Boziu jak ja się zapuściłam nie mam siły na nic

Małż wykąpał małą itd. jak przyszłam czytali książeczki, ale Amelka była podekscytowana moim powrotem i nie chciała usnąć tylko płakała i znów chciała książki nie mogła się za nic wyciszyć. Znów zastosowałam 3,5,7 ale w między czasie płakała nawet głośno, małż się zerwał że on nie może tego słuchać i chciał małą ratować opierniczyłam go, poszłam do Amelki uspokoiłam i po 2 minutach spała jak aniołek
Od jutra małż ma 4 dni wolnego, może na małe zakupy pojedziemy do galerii więc chyba dopiero wieczorem do was zajrzę