[lili1987]

Napisane przez Paulunia8713

My poważne rzeczy zawsze ustalaliśmy razem. Jeśli chodziło o mniej to zawsze dawał mi wolną rękę a teraz rządzić chce i Paulince się to nie podoba
Zdenerwował mnie

my ogólnie mamy o tyle dobrze, że nie przyszło nam podejmować poważnej decyzji, w której mielibyśmy inne zdanie. w pierdołach się różnimy, ale w poważnych decyzjach raczej zgadzamy, tak mi się wydaje

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Anastazja86

Nurku- wszystkiego najwspanialszego:ro za:

witam w nowej części
wczoraj miałam kłótnie z Tż dosyć poważną ale już się pogodziliśmy
wkurza mnie Tż bo codziennie śpi do 14 ja rozumiem że jest chory ale bez przesady, siedzi do 2-3 przed kompem a później rano jest nieprzytomny codziennie mi obiecuje że nie będzie tyle spał i nic z tego nie wychodzi a dodam że nie jest chory bardzo bo bierze antybiotyki od poniedziałku i został mu tylko lekki kaszel
dzisiaj na obiad robię rosół, to i na jutro będzie, zawsze gotuję zupę na dwa dni
jak Tż śpi to nawet nie mam jak posprzątać bo nie chcę się tłuc

leniuch w niego wstąpił