2011-01-29, 14:35
|
#2502
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!
Cytat:
Napisane przez Apsik13
Tam są ŚLADOWE ilości konserwantu.
To nikogo nie zabije i nie spowoduje jakichś szalenie widocznych zmian na skórze zważywszy na to, że w drogeryjnych kremach, tonikach itd lista składników wraz z łączonymi konserwantami ciągnie się przez pół opakowania. I one też widocznie jakoś specjalnie nie szkodzą, skoro są używane i na dodatek wszyscy po nich żyją 
W porównaniu z nimi hydrolat to sama natura.
Śladowe ilości konserwantu - to niekoniecznie podstępna substancja, która może nam zaszkodzić, ale składnik, który podtrzymuje trwałość kosmetyku. Gdyby nie ta jego śladowa ilość, kosmetyk miałby np tygodniową przydatność do użytku. I szkodziłby o wiele bardziej 
|
Śladowe, nie śladowe, wprowadzaniem w błąd jest pisanie ze wogóle go tam nie ma Nie mam paranoi na punkcie konserwatów, wiem że są potrzebne itp. Nie twierdzę, że skoro mi niektóre hydrolaty szkodzą, to całej reszcie świata też, ale nie zgodzę się z opinią że szukając winowajców podraznienia czy uczulenia można hydrolaty wykluczyć, bo to "sama natura".
|
|
|