2011-01-30, 16:39
|
#5
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 611
|
Dot.: Wybielanie zebów. Lampa czy Nakładki???
Wybielanie lampą daje krótkotrwały efekt, bo w większosci polega ono na tworzeniu złudzenia, zęby są naświetlane itp. nie wiem dokładnie jak to działa, ale nie jest to rzeczywiste wybielanie, efekt jest tylko na powierzchni zęba i po krótkim czasie znika. Ja ok. 4 lata temu zdecydowałam się na wybielanie nakładkowe, bałam się na wlasną rekę, chociaż na Allegro było bardzo tanio, ale poszłam do dentysty, w sumie nie wiem czy zapłaciłam 300zł czy mniej. Nie wykorzystałam żelu do końca, chyba 1 tubkę a druga gdzieś tam leży Kiedy po jakims czasie zaczął pojawiać się ból zębów, a fluor (działający przeciwbólowo) powoli się kończył, przerwałam wybielanie, bo nie chciałam hollywoodzkiego uśmiechu Efekt był już taki, jaki chciałam osiągnąć, miałam ładne białe zęby. Uważam, ze to jedna z najlepszych decyzji, którą podjęłam jako nastolatka (ostatnia klasa liceum) i trochę wbrew rodzicom, ale nie żałuję. Wcześniej miałam naturalnie żółte zęby, taki kolor kości. Zęby do tej pory mam dużo bielsze niż kiedyś i myślę, że zółtego koloru pozbyłam się na stałe. Tez zastanawiam się nad delikatnym wybielaniem jak ściągnę aparat, ale chyba jednak nie skorzystam z lampy tak jak zamierzałam, tylko jeszcze raz żel, ale pewnie 3, 4 użycia wystarczą
|
|
|