2011-02-01, 09:45
|
#1501
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011
Cytat:
Napisane przez 87czarna
No i jestem z powrotem. Co prawda nie miałam dzisiaj wizyty u gina,ale powiedziałam o tym położnej. Zaczęła dopytywac,czy czuję ruchy i powiedziała,że krew pod koniec ciąży pojawia się tylko i wyłącznie w śluzie,kiedy odchodzi czop...a mnie nie odszedł. Poza tym,to nie było żadne plamienie,ani krwawienie,tylko po prostu dwa malusieńkie skrzepy krwi...
Wizytę miałam wcześniej ustaloną na 7 lutego,ale kazała mi obserwowac sytuacje i w razie czego dzwonic,bądź jechac prosto na izbę przyjęc.
Naprawdę nie wiem,skąd to cholerstwo się wzięło? Nic mnie nie bolało...  Wydaje mi się,że gdyby to było coś poważnego,to miałabym plamienia i ewidentne bóle brzucha...
|
No ciekawe co to ale skoro polozna mowi zeby obserwowac to moze to nic powaznego?Bo pewnie jakby uznala ze tak jest kazalaby do szpitala...takze uwazaj na siebie i obserwuj
|
|
|