[inka1980]

Martina napisał(a):
> No ja to ostatnio( ee no może nie tak znowu ostatnio ) przeczytałam dwie książki Doroty Terakowskiej "Tam gdzie spadaja anioły" i "Córka czarownic" ciepłe i przyjemne książki

Ja bym do tego dołożyła "Samotność Bogów" też Terakowskiej. Wspaniałe. I każdemu kto jeszcze nie zna Wiśniewskiego "Samotność w sieci" Nie ma drugiej takiej książki (nawet Kod i Aniły razem wzięte) która zrobiła by na mnie tak ogromne wrażenie jak ta. Mój chłopak też czytał i też jest zachwycony. A z jego półki polecam "Grę Endera" Orsona Scotta Carda i niech nikogo nie przeraża że jest to książka z gatunku science fiktion (wiem, też nie lubię), bo tego tematu ze świecą tam szukać. Jest to pełna refleksji opowieść o tym jak można pozbawić dzieci ich dzieciństwa kiedy muszą być za wcześnie zmuszane do odpowiedzialności. A na rzluźnienie proponuję oprócz Izabeli Sowy, bo jest genialna "Z całego serca" Katarzyny Leżeńskiej i Ewy Millies-Lacroix, lekkie, ciepłe, zabawne, o miłości.