2011-02-01, 15:33
|
#7
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 804
|
Dot.: pilna pomoc w sprawie faceta
Cytat:
Napisane przez bee
A ja mu się w sumie nie dziwie. Ma ukochaną dziewczynę, chce, żeby z nim poszła na pierwszy ważny bal w życiu a ona mu mówi, że nie chce z nim iść. Piszesz, że masz trudny okres w życiu - może on ma już dość Twoich problemów i narzekania. Zawsze Cię wspierał i był przy Tobie, a teraz gdy on potrzebuje Ciebie, to Ty mówisz mu, że nie jesteś w stanie poświęcić dla niego jednego wieczoru. Mój chłopak, gdy ja miałam studniówkę jechał specjalnie 300km! Mimo, że po weekendzie miał jakieś masakryczne zaliczenia na studiach i uczył się przysypiając w pociągu. Ja zrobiłabym to samo dla Niego.
Rozumiem, jakbyś leżała w szpitalu ze złamaną nogą i nie byłoby opcji, żebyś na tę studniówkę poszła. Ale z Twojego opisu wynika, że jesteś zdrowa, tylko masz jakiegoś focha. Gdybyś miała depresję, to nie miałabyś siły nawet na to forum zajrzeć. Weź się w garść i przestań nad sobą użalać, bo tylko sobie szkodzisz.
Twój chłopak stracił do Ciebie cierpliwość i dlatego tak to się skończyło. Teraz umyj buzię (bo pewnie miś panda pod oczami Ci się zrobił) i leć do niego z przeprosinami. A potem zacznij szukać kiecki i butów, bo ten bal będzie niezapomnianym przeżyciem także dla Ciebie! 
|

Podpisuję się pod całą wypowiedzią , nic dodać nic ująć
Najważniejsze abyś poszła na tą studniówkę
|
|
|