[Mariqa]

A czy używałyście gumowej, fakturowanej podkładki na dno wanienki?
Ostatnio za nią zatęskniłam , bo moja trzylatka coś marudzi w kąpieli. Nawet zaczęłam jej wlewać do wanny o wiele mniejszą ilość wody co zwykle. Jakiś taki okres lękowy przechodzi.
Wracając do tej podkładki- kształt podłużny, nieco owalny, z dość grubego tworzywa / chyba guma, ale nie taka "gumowa" tylko bardziej sztywna/ Przykleja się toto za pomocą odpowiednich przyssawek do dna wanienki, coby ją unieruchomić.
Cała mata jest w takie wyżłobione stożkowo płaskie dziurki, które tworzą świetne podłoże antypoślizgowe.
Na tą matę przez pierwsze chyba 2-3 miesiące kładłam jeszcze tetrówkę lub ręcznik. Później okazały się zbędnie. Bo kiedy dziecię podrosło i umiało wyartykułować swoje potrzeby i powiedzieć "nie", nie uskarżało się na dyskomfort, czy uwieranie. Teraz jak wspomniałam, chętnie bym na krótki okres taką matę zastosowała pod zadek córki. I szkoda że ją kupiłam dopiero dla drugiego dziecka. Uważam, że to przydatna rzecz, bo bobas nie ślizga się z pieluchą, czy po gładkim dnie wanny / szczególnie, gdy używamy bardzo natłuszczających emulsji do kąpieli /