2011-02-03, 16:21
|
#2
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
ja w zasadzie nie rozumiem osób, dla których dziecko jest albo biologiczne, albo żadne. jeśli chcą mieć istotkę, którą będą mogli wychowywać, patrzeć jak rośnie, wspierać i kochać, to jakie ma znaczenie czy będzie biologiczne czy adoptowane?
czym jest w końcu instynkt rodzicielski? potrzebą wychowywania dziecka czy przejścia przez poród/zapłodnienia? 
zaraz się ktoś przyczepi, że pewnie jestem młoda i nie rozumiem - i będzie miał rację, bo i jestem młoda i nie rozumiem czemu dla niektórych to taka życiowa tragedia, jakby co najmniej stracili wszystkie kończyny.
|
|
|