To ja przyłaczam sie do Ciebie jesli pozwolisz

razem raźniej

Ja mam 170cm wzrostu, waże 64 kg a chcialabym 57 !
8 miesiecy temu urodzilam dziecko, karmienie piersia nic mi nie dało, owszem chudłam na poczatku przez 2 miesiace kiedy nie mogłam jeść tłustych i niezdrowych potraw a pozniej waga staneła na 62kg i koniec ale wcale sie nie dziwie bo jadłam naprawde duzo.
Przez ostatni miesiac 2 kg przytyłam odstawiajac dziecko odpiersi !
Pochłaniam ogromne ilosci jedzenia i ciagle jestem glodna
Przechodzialm na diete wiele razy ale wytrwałam góra 3 dni a pózniej rzucałam sie na jedzenie ....
Od jutra postanawiam wziąść sie za siebie i skonczyc z obrzarstwem !
Nie wiem jak wytrzymam bez jedzenia bo to mój nałóg, silniejszy ode mnie

Doradzcie mi czym oszukac głód ( szczególnie wieczorem) i co jesc zeby czuc sie najedzonym i najwazniejsze kiedy organizm przyzwyczai sie do małych porcji?
Trzymajcie kciutki
Kilka dni temu kupilam nawet rowerek ale narazie moja kondycja pozwala mi jezdzic 15minut dziennie
