[Flofferek]

hej. od razu mowie, ze mnie to nie przeszkadza nigdy nie bylam ani na pieniazki, ani za wielkim bogactwem, wiec pierscionek zareczynowy z cyrkoniami traktuje za najwiekszy i najdrozszy skarb. nie obchodzi mnie ze nie ma tych diamentow, brylantow, etc... najwazniejsze ze dostalam go od najukochanszej osoby na swiecie ostatnio strasznie zbulwersowal mnie moj dawny kolega, a mianowicie (dosc dlugo nie mielismy ze soba kontaktu) zaczal sie wypytywac co slychac u mnie, co u B., jak tam sprawy ze slubem, no i mowie ze juz dawno po zareczynach i ze zbieramy na slub a on z pytaniem czy pierscionek z cyrkoniami czy z diamentami, ahhh mnie cholera wziela, mowie ze z cyrkoniami, a on ze jak to, ze co to, to przeciez wstyd, jak B. mogl sie nie postarac, itd itp. pytam sie czy wg niego taki pierscionek jest nieprawdziwy, a on ze nieprawdziwy... rozmawialismy na gg, od razu go zablokowalam, tak mnie wkurzyl debil;/

a z ciekawosci teraz... jakie wy macie pierscionki?? czy to takie wazne wg was by miec drogi pierscionek??

buziaczki