2005-03-04, 11:45
|
#1
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: bEckingham palace
Wiadomości: 3 034
|
WIZA K-1
Czesc dziewczyny 
Staram sie o wize K-1 do USA. To jest wiza dla narzeczonej/narzeczonego i byloby na stale. Bede sie starala jako niemka w ambasadzie amer. we Frankfurcie. Potem bym sie na stale przeprowadzila do ameryki i starala o Greencard. Bardzo sie denerwuje, i mam pare pytan:
- Czy jest latwiej dla niemców niz dla polaków?
- Jakie pytania zadaja na rozmowach w ambasadzie?(chyba najwazniejsze pytanie)
- Powinnam zabrac ze soba jakies zdjecia i listy, które udowodnia ze jestem z narzeczonym juz dlugo( to znaczy ze go nie wykorzystuje)
- Co mozna zrobic zle na rozmowie i czego NIE robic i na co UWAZAC?
I jeszcze jedno, szkole zakonczylam i tez ukonczylam szkole projektowania, niestety tutaj nie ma zadnych mozliwosci na prace, mysle ze w Los Angeles bedzie latwiej ( dlatego sie nie staram o prace np w Monachium lub w Berlinie), ale czy to gra role ze jestem tutaj bezrobotna? Narzeczony ma prace i ukonczona szkole, czy to wystarczy?
Napewno bede musiala byc w USA najpierw bezrobotna bo przeciesz bede czekala na Greencard, prawda? Narzeczony bedzie zarabial wystarczajaco aby nas utrzymac, czy to sie liczy?
Prosze o Waszy pomoc bo sie strasznie denerwuje, zoladek mnie boli, spac nie moge. Boje sie, Tutaj nie mam przyszlosci bo sie licze z Wiza K-1! Boze ja sie naprawde denerwuje 
Pozdrawiam i jeszcze raz prosze o pomoc Tinkerbell
|
|
|