Dot.: Niekulturalne zachowanie partnera, wstyd!
Mnie jakoś parę lat temu przyszło być świadkiem niefajnej sceny w autobusie miejskim. Jechało starsze małżeństwo, zahukana kobieta i jej walnięty mąż. Facet bardzo głośno wypominał jej, że za dużo pieniędzy wydaje na zakupach. Że zamiast tłustego sera może być chudy i takie tam. Darł się prawie na nią, przeklinał. Ktoś się włączył do tego monologu, zwrócił uwagę, że można ciszej i kulturalniej mówić do małżonki, ale to tylko pogorszyło sprawę, bo facet zaczął wyklinać z kolei tego kogoś 
Bardzo to było nieprzyjemne. Mnie w ogóle zawsze aż ściska jak słyszę "supersamców" mających najwięcej do powiedzenia o domu i wydatkach, gdy sami po sobie najczęściej nawet szklanki nie potrafią umyć
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.
~ Hank Moody
|