|
Dot.: Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII.
czytam Was ale jakoś nie mam mocy cytować i pisać 
dzisiejszy check-in anglików mnie wykończył...
Dobrze, że jeszcze tylko (aż) 2 godziny do konca zmiany 
i w ogóle dziwnie się czuję... nie mam apetytu, oblewają mnie jakieś zimne poty...
chcę spać 
czeko nawet nie żartuj... kiedy całkowite zdrowie zagości na wątku 
LAURA lepiej oglądnijcie to w zaciszu domowym bo też będziecie płakać (spoko... Laurka ma sie dobrze (mam nadzieje) )
Edytowane przez adaikaka
Czas edycji: 2011-02-11 o 17:57
|