[kurczak Wolf]

Mroźnej zimy to my mamy dosyć ale mroznazima może być

Od razu podpowiadam, że "dziewczyny" () możesz przekupić naleweczką babuni (no może Mallę nie zupełnie, bo u niej to w dużych kielonach się liczy, więc taka naleweczka w ilości degustacyjnej, to tylko podrażni jej żołądek

A co do Walentynek - to mąż miał przygotowany na moj powrót (bo dwa dni szlajałam się po szpitalo-lekarzach) bukiet róż, merci i karteczkę (córka dostała identyczny zestaw - tylko, że w kolorze różowym - zapobiegliwy tatuś przyzwyczaja córkę od urodzenia do takich niespodzianek w dniu Walentego, dniu kobiet i z innych okazji - to też przyszły "kawalir" będzie miał twardy orzech do zgryzienia )